"Duża agresja rosyjskiej propagandy". Żaryn o reakcji na przejęcie szkoły w Warszawie

Dodano:
Kreml. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / Maxim Shipenkov
Rosyjska propaganda z dużą agresją reaguje na działania władz Warszawy, które doprowadziły do przejęcia budynku szkoły zajmowanego nielegalnie przez Rosję.
"Przy tej okazji Kreml kłamliwie oskarża Polskę o akt agresywny wobec Rosji, a także łamanie prawa międzynarodowego. Kłamstwa rozpuszczone są po to, by pokazać rzekomą agresję i wrogość Polski" – zaznacza Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej, Stanisław Żaryn.

"Rosyjskie przekazy w sposób kłamliwy przedstawiają całą sytuację, pomijając oczywiste fakty: Polska podjęła działania na podstawie orzeczenia sądu, który nakazał zwrot nieruchomości zajmowanej wbrew prawu. Budynek przejęty przez komornika nie miał statusu dyplomatycznego. Działania władz Warszawy miały na celu zakończenie nielegalnego użytkowania budynku. Sytuacja jest wykorzystywana do kłamliwych ataków, które mają oczerniać Polskę i pokazywać ją jako wrogo nastawioną do Rosji" – wskazuje sekretarz stanu.

Żaryn podkreśla, że Kreml próbuje wymusić na Polsce akceptację działań bezprawnych, które od lat prowadzi Rosja, nielegalnie okupując nienależący do siebie budynek. "Po raz kolejny sytuacja, która dowodzi, że Rosja podejmuje działania bezprawne wobec Polski służą rosyjskiej propagandzie do działań przeciwko RP" – podsumowuje.

Jak Rosja zareaguje na przejęcie nieruchomości? Andriejew: Centrala decyduje

W sobotę na teren szkoły dla dzieci rosyjskich dyplomatów w Warszawie wkroczyli stołeczni urzędnicy i policjanci. Po kilku godzinach warszawski Urząd Miasta potwierdził zajęcie nieruchomości. Jak poinformował, zrealizowano w ten sposób wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który nakazywał Federacji Rosyjskiej wydanie nieruchomości.

Strona rosyjska zapowiedziała złożenie do polskich władz protestu w tej sprawie oraz zastosowanie środków odwetowych. W niedzielę ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew przekazał w rozmowie z agencją TASS, że rosyjska placówka dyplomatyczna w Warszawie jest gotowa na wszelkie decyzje podejmowane przez moskiewskie władze. "Centrala podejmuje decyzje. Niech tak będzie, jak zdecyduje nasze kierownictwo" – wskazał pytany o ewentualne zerwanie stosunków dyplomatycznych z Polską.

Dyplomata powiedział, że w niedzielę personel wywozi z budynku sprzęt. Zapowiedział, że zajęcia mają zostać wznowione 10 maja w innym budynku.

Źródło: X / TASS/TVP Info
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...